10 filmów wojennych, które warto znać

2023-12-13 16:24:10(ost. akt: 2023-12-14 12:21:45)   Artykuł sponsorowany
Nie da się opowiadać o historii Polski bez konfliktów. Nic więc dziwnego, że nasze kino często bierze na warsztat wojny w rozmaitym ujęciu. Oto najlepsze filmy, jakie nakręcono na ten temat.

Obława. Fot. Jacek Drygała. Materiały prasowe Kino Świat

Ze skutkami II wojny światowej Polska zmaga się do dziś. Kraj doprowadzono do ruiny, Niemcy i Rosjanie wymordowali tysiące mieszkańców naszych ziem. Wielkie tragedie rodzą jednak wielkie opowieści, a nasze kino wojenne może się pochwalić kilkoma wybitnymi filmami dotyczącymi tego konfliktu, zarówno mrocznymi i poważnymi, jak i lżejszymi, pomagającymi oswoić grozę poprzez humor.

Biorąc pod uwagę różnicę w doświadczeniach i skali budżetu, jest to bardzo odmienne kino od tego, do którego przyzwyczaili nas Amerykanie. Mniej tu nut triumfalno-propagandowych (choć i te się zdarzały, głównie w okresie PRL-u), więcej goryczy i historii kameralnych. Zresztą polski widz jeśli już wierzy w bohaterstwo, to właśnie okupione trudem i znojem. Spektakularne sceny batalistyczne zdarzają się u nas rzadziej (ale występują, filmowcy coraz chętniej po nie sięgają), więcej u nas ludzkiego dramatu.


Obława – zwiastun. Materiały Kino Świat

II wojna światowa to jednak nie jedyny konflikt, o którym nasi filmowcy chcieli opowiadać, spodziewajcie się więc rodzynka czy dwóch z innych okresów historycznych lub regionów.

10. „Miasto 44”
Reżyser: Jan Komasa
Rok produkcji: 2014
Obsada: Józef Pawłowski, Zofia Wichłacz, Anna Próchniak, Antoni Królikowski, Maurycy Popiel, Filip Gurłacz, Karolina Staniec
Zaczynamy pozycją nieortodoksyjną, która wzbudziła zarówno zainteresowanie widzów, jak i kontrowersje. Tylko Jan Komasa mógł w jednym filmie pomieścić grozę wojny i niszczoną przez Niemców Warszawę, miłość ujętą w matrixowym slow motion, a na ścieżkę dźwiękową wprowadzić tłuste dubstepowe beaty. W „Mieście 44” poznajemy losy kilkorga młodych ludzi w przededniu wybuchu powstania warszawskiego. Próbują żyć pełnią życia, przeżywają pierwsze zauroczenia, ale wszystko to dzieje się w cieniu nadciągającego zrywu zbrojnego, który zmieni wszystko. Gorzka to historia, ale żywa i opowiedziana w świeży dla naszego kina sposób. Wojna Komasy jednym się spodoba, innym nie, ale na pewno nie pozostawi widzów obojętnymi.

9. „Demony wojny według Goi”
Reżyser: Władysław Pasikowski
Rok produkcji: 1998
Obsada: Bogusław Linda, Tadeusz Huk, Zbigniew Zamachowski, Olaf Lubaszenko, Artur Żmijewski, Mirosław Baka
Po sukcesie dwóch (wtedy na szczęście tylko tylu) części „Psów” Pasikowski mógł robić, co chciał, o ile mieściło się to w realnym dla Polski budżecie. Porwał się na kino wojenne z zacięciem sensacyjnym, z akcją osadzoną w Bośni. Oddział majora Kellera (Bogusław Linda, któżby inny?) odmawia wykonania rozkazu i ma zostać pociągnięty do odpowiedzialności, ale gdy na miejsce przybywają prokurator i polski oficer, żołnierze otrzymują sygnał SOS. Reżyser z właściwą sobie brutalnością stawia bohaterów przed trudnymi dylematami i konfrontuje widza z rzeczywistością współczesnego barbarzyńskiego konfliktu. „Demony wojny...” zadają pytania o sens wojny i ludzkiej solidarności – pytania, które wybrzmiewają mocno dzięki aktorskiej eskadrze orłów, które wtedy pracowały dla Pasikowskiego.

8. „Zakazane piosenki”
Reżyser: Leonard Buczkowski
Rok produkcji: 1946
Obsada: Danuta Szaflarska, Janina Ordężanka, Jerzy Duszyński, Jan Świderski, Jan Kurnakowicz
Kiedy zbrojny opór zostaje złamany, bunt można wyrażać na inne sposoby – także muzyką. „Zakazane piosenki” to jedno z najważniejszych dzieł polskiego kina powojennego. Tym mocniejsze i bardziej wiarygodne, że powstało zaraz po wojnie i kręcono je w ruinach Warszawy. Artyści, muzycy i rozśpiewani obywatele walczą z nazistowskimi represjami i stają się dla warszawiaków symbolem oporu i siły ludzkiego ducha. Piosenki stanowią wówczas manifest wolności, broń, której nie da się uciszyć. Buczkowski mistrzowsko przedstawia atmosferę trudnych czasów, życie w grozie i nadziei, łącząc dramat z akcentami humorystycznymi.

7. „Katyń”
Reżyser: Andrzej Wajda
Rok produkcji: 2007
Obsada: Andrzej Chyra, Artur Żmijewski, Jan Englert, Danuta Stenka, Maja Ostaszewska, Magdalena Cielecka
Film, który prędzej czy później musiał powstać. Andrzej Wajda odważył się opowiedzieć o mordzie katyńskim dokonanym przez Rosjan na polskich oficerach. Reżyser przeprowadza nas przez całe spektrum tragedii – schwytanie i okłamywanie żołnierzy, egzekucje oraz ukrywanie prawdy przez Rosjan i komunistyczne władze PRL-u. Przede wszystkim jednak „Katyń” skupia się na dramacie jednostek. Na tym, z czym musiały się mierzyć rodziny ofiar. Na kompromisach, na które poszli niektórzy. Na tym, jak łamano ludzi, także tych, którzy przeżyli. Nikt nie ginie tu chwalebnie, jedynie brutalnie, jak zwierzę w rzeźni. Być może nie jest to najlepszy film Wajdy, ale na pewno jeden z najmocniejszych.

6. „Pianista”
Reżyser: Roman Polański
Rok produkcji: 2002
Obsada: Adrien Brody, Thomas Kretschmann, Emilia Fox, Maureen Lipman, Jessica Kate Meyer, Julia Rayner
Dziś nikt nie wyobraża sobie lepszego reżysera do opowiedzenia tej historii niż Roman Polański. „Pianista” ukazuje życie Władysława Szpilmana, utalentowanego żydowskiego muzyka, który próbuje przetrwać piekło wojennej Warszawy. Adrien Brody wspina się tu na wyżyny aktorskich możliwości – porusza widza zarówno w momentach ekspresji, jak i wyciszenia. Zwłaszcza w tych ostatnich. Film pokazuje brutalność Holocaustu, malując sugestywne obrazy okrucieństwa, zniszczenia i utraty. To bezlitosny, niezwykle wzruszający portret ludzkiej wytrzymałości w obliczu tragedii, którą trudno objąć rozumem. „Pianistę” dostrzeżono – i usłyszano – na całym świecie. Dzieło Polańskiego zdobyło uznanie zarówno krytyków, jak i widzów, dostało Złotą Palmę w Cannes i trzy Oscary, w tym dla najlepszego reżysera.

5. „Wołyń”
Reżyser: Wojciech Smarzowski
Rok produkcji: 2016
Obsada: Michalina Łabacz, Arkadiusz Jakubik, Vasili Vasylyk, Adrian Zaremba, Izabela Kuna, Jacek Braciak, Maria Sobocińska
Wojciech Smarzowski w wysokiej formie, a Polacy – jak zwykle w depresji po seansie dzieła tego reżysera. Film rozgrywa się w czasie II wojny światowej na Wołyniu i opowiada o zarzewiu brutalnych walk, do jakich doszło między Polakami a Ukraińcami. O iskrach, przez które sąsiedzi i rodziny będą się nawzajem mordować. Film bezwzględnie ukazuje konflikty etniczne, skomplikowane losy bohaterów i bezlitosną rzeczywistość wojennej masakry. To czasy, kiedy miłość przegrywa z nienawiścią i przeszłością. Smarzowski przedstawia złożoność ludzkiej natury w obliczu ekstremalnych warunków, co sprawia, że „Wołyń” to obraz ostry, skłaniający do refleksji nad naturą ludzkiego okrucieństwa i jego przyczynami.

4. „W ciemności”
Reżyserka: Agnieszka Holland
Rok produkcji: 2011
Obsada: Robert Więckiewicz, Benno Furman, Agnieszka Grochowska, Maria Schrader, Herbert Knaup, Kinga Preis
Polacy mają słabość do historii o czułych draniach i cwaniakach, którzy ostatecznie dokonują słusznego wyboru. Gdy taką opowieść pisało samo życie, to nawet lepiej. Holland wzięła na warsztat lwowskiego złodzieja Leopolda Sochę, który ryzykując własne życie, ocalił grupę Żydów przed zagładą. Film ukazuje brutalne realia niemieckiej okupacji, gdzie moralne wybory dotyczą kwestii życia i śmierci. Reżyserka bez ogródek przedstawia mroczne aspekty ludzkiej natury, ale dzięki temu heroizm wybrzmiewa lepiej, kiedy już ktoś się na niego zdobywa. Robert Więckiewicz doskonale oddaje złożoność Sochy i jego ewolucję. „W ciemności” to poruszający obraz o nadziei, okrucieństwie wojny i poświęceniu. Nominacja do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny w pełni zasłużona.

3. Obława
Reżyser: Marcin Krzyształowicz
Rok produkcji: 2012
Obsada: Marcin Dorociński, Weronika Rosati, Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz, Andrzej Zieliński
Kino kameralne, ale silnie oddziałujące na widza. Ma w sobie coś z surowości literatury Ernesta Hemingwaya doprawionej polską goryczą. „Obława” opowiada o egzekutorze AK (Marcin Dorociński), który musi wymierzyć karę dawnemu znajomemu. Film Krzyształowicza jest szorstki, bez ogródek pokazuje, na jakie kompromisy muszą iść zwykli ludzie, by przetrwać podczas wojny – oraz ile to kosztuje zarówno jednostkę, jak i społeczeństwo. Obraz odczarowuje też żołnierzy podziemia, a jednocześnie uczciwie pokazuje, jak ciężką walkę toczyli – z Niemcami, z własną naturą, z lasami, w których się kryli. Warto ten film obejrzeć, ale szykujcie się na mocne, gorzkie kino, które nie bierze jeńców. Tak jak główny bohater.

2. „C.K. Dezerterzy”
Reżyser: Janusz Majewski
Rok produkcji: 1985
Obsada: Marek Kondrat, Wiktor Zborowski, Wojciech Pokora, Zbigniew Zapasiewicz, Zoltán Bezerédy, Jacek Sas-Uhrynowski, Krzysztof Kowalewski
„C.K. Dezerterzy” udowodnili, że do tematyki wojennej można podchodzić na wesoło i zachować pełen goryczy przekaz. Jedna z najlepszych polskich komedii i filmów wojennych zarazem opowiada o bezsensie wojny poprzez pokazanie okrucieństwa i małostkowości odklejonych od rzeczywistości dowódców. Sadystyczni służbiści z ustami pełnymi propagandowych haseł, wcielenie do armii, w której sprawę się nie wierzy – to wszystko doprowadza oddział żołnierzy do decyzji, by zdezerterować. Film zapadł widzom w pamięć za sprawą surowego koszarowego klimatu i humoru, doskonałych ról bohaterów zarówno głównych, jak i drugoplanowych oraz dzięki atmosferze wędrówki, przygody i ucieczki przed okrutnym systemem. Dodatkowym atutem jest ukazanie realiów mniej eksploatowanej w polskim kinie I wojny światowej.

1. „Kanał”
Reżyser: Andrzej Wajda
Rok produkcji: 1957
Obsada: Teresa Iżewska, Tadeusz Janczar, Emil Karewicz, Wieńczysław Gliński, Tadeusz Gwiazdowski, Stanisław Mikulski
Polacy specjalizują się w straceńczych historiach i to nic złego. Tak doświadczył nas los, a zwłaszcza ubiegły wiek. Jedną z najlepszych opowieści w tym tonie jest „Kanał”. To klasyczny czarno-biały film Wajdy ze zjawiskową rolą Teresy Iżewskiej. Opowiada o oddziale AK, który w ostatnich dniach powstania warszawskiego próbuje przebić się do Śródmieścia tunelami ściekowymi. „Kanał” bezbłędnie pokazuje mrok podziemi i bohaterów popadających w szaleństwo, tracących nadzieję. Duża w tym zasługa wybitnych aktorów. Klaustrofobiczny klimat i desperacja udzielają się też widzom, których seans nie zostawia obojętnymi. Jeśli mielibyście obejrzeć tylko jeden film z tej listy, to zdecydowanie ten. Przeraża bardziej niż najbrutalniejsze, najdosadniej pokazane pole bitwy we współczesnym kinie.

Zadanie „ODKRYJ MAGIĘ KINA” jest współfinansowane ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Interesujesz się kinem, szczególnie polskimi produkcjami? Zobacz więcej na www.magiakina.com

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5