Wezwała służby, bo myślała, że jej mąż utonął w jeziorze

2015-07-19 12:38:01(ost. akt: 2015-07-19 15:54:18)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Cztery zastępy straży pożarnej w tym grupa ratownictwa wodno-nurkowego, policja i karetka pogotowia - zostały wezwane do Klebarka Wielkiego (gm. Purda) przez kobietę, która twierdziła, że jej mąż zaginął na jeziorze Klebarskim. Mężczyznę odnaleziono na drugim brzegu całego i zdrowego. Był bardzo zdziwiony zaistniałą sytuacją.
Brak odpowiedzialności i rozwagi był powodem wezwania służb ratunkowych nad jezioro Klebarskie. Mężczyzna wybierając się kapać, założył co prawda kamizelkę ratunkową, ale nie poinformował swojej partnerki, gdzie zamierza płynąć. Ta, nie mogąc go znaleźć, przewidywała najgorsze i zadzwoniła pod numer ratunkowy.

Fot. Zbigniew Woźniak

Mężczyźnie nic się nie stało. Strażacy i policja, znaleźli go na drugim brzegu.

ad

Fot. Zbigniew Woźniak

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. toja #1781704 | 5.172.*.* 23 lip 2015 16:42

    Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Moze strazacy z osp klebark naucza sie wiecej pokory i profesjonalizmu.bo sam sprzęt to za malo, a podczas akcji spowodowali większe zagrożenie niż to z którym przyszło im się zmierzyć

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ryś #1779620 | 83.9.*.* 20 lip 2015 20:29

      "Płacę podatki i mi się należy"- a cóż innego ten k....n może napisać. Uważam, że powinien zapłacić za całą akcję, a pewnie nie zdawał sobie też sprawy co za emocje ufundował swoim najbliższym. Teraz jeszcze lansuje się na sportowca w profesjonalnej piance. Jesteś facet żałosny.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. kasia #1779390 | 164.126.*.* 20 lip 2015 14:37

        Kobieta zachowała się bardzo odpowiedzialnie. Nie dramatyzowała tylko martwiąc się o męża zawiadomiła służby. Miała prawo. Dzięki tej sytuacji, straż przyjeżdżając z motorówką bez kluczyka nauczy się odpowiedzialności i w następnym przypadku (tym razem prawdziwym) będą lepiej przygotowani. Całe szczęście, że mężczyźnie nic się nie stało.

        odpowiedz na ten komentarz

      2. ama #1779058 | 81.190.*.* 19 lip 2015 22:22

        Każdy skok w bok należy meldować żonie!!!! Zapamiętajcie samce w piance i nie tylko!!!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      3. ama #1779056 | 81.190.*.* 19 lip 2015 22:22

        Każdy skok w bok należy meldować żonie!!!! Zapamiętajcie samce w piance i nie tylko!!!!

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (14)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5